Friday, June 5, 2015

Its metabolic processes are now history! He's off the twig!

After my return from vacation, it was supposed to be the North, yet it was the South again. For the next two months, we were again living in the boonies. We were taking care of Lee's dad, serving breakfast to a parrot, overdosing on guacamole and missing the city life. Po moim powrocie z wakacji miała być Północ, ale jednak skończyło się na Południu. Przez kolejne dwa miesiące znów mieszkaliśmy w głuszy. Opiekowaliśmy się tatą Lee, serwowaliśmy śniadania papudze, przedawkowywaliśmy guacamole i tęskniliśmy za miastem.


We spent the first night in Charlotte, in a fancy hotel for a hostel price (high five, Priceline!) and tested all Ethiopian options in town (a piece of advice: if the staff does not speak a word of Amharic/Tigrinya, run!). Pierwszą noc spędziliśmy w Charlotte pławiąc się w hotelowych luksusach za motelowe ceny (piątka, Priceline!) i przerabiając wszystkie etiopskie opcje w mieście (cenna rada: jeśli obsługa nie mówi ani słowa po amharsku/tigrinia - uciekaj!).

That day I finally remembered what an ingenious invention a sauna is. Starting next week, I'll be melting in one regularly. Tego dnia przypomniało mi się w końcu jak genialnym wynalazkiem jest sauna. Od przyszłego tygodnia będę się roztapiać regularnie.

After a run. Local hills kick ass.
Po biegu. Miejscowe wzgórza dają po tyłku.

Sometimes I'm under the impression that the only reason our family plays games, is to torture the losers by recalling their spectacular ass whoopings and to torture the winners with suspicions of foul play. Czasem mam wrażenie, że nasza rodzina gra w gry tylko po to, żeby potem przez lata maltretować przegranych wspomnieniami spektakularnego złupania ich tyłków, a wygranych podejrzeniami krętactw.

I have a natural resistance to the charm of children, but Cash is a special specimen and a walking ad for procreation. Mam wrodzoną odporność na czar dzieci, ale Cash jest wyjątkowym egzemplarzem i chodzącą reklamą prokreacji.

As a rule, if there is a serious project you need to work on, the first step is to find yourself a time-consuming hobby or  an addiction. Before my matura exam (in Central and Eastern Europe, we take a series of exams when exiting high school), I played Oddworld: Abe's Oddysee completely mad-eyed. When I started writing my master's thesis, I immediately purchased and watched all 9 seasons of The X-Files. Lee keeps the tradition alive. Faced with writing his second thesis, he decided to dig through several generations of family history.
Wiadomo, jak jest coś poważnego do zrobienia, to najlepiej znaleźć sobie pochłaniające hobby albo nałóg. Przed maturą z szaleństwem w oczach grałam w Oddworld: Abe's Oddysee. Kiedy zaczęłam pisać magisterkę, natychmiast zakupiłam i obejrzałam wszystkie dziewięć sezonów Archiwum X. Lee kontynuuje tradycję. W ramach pracy nad drugą magisterką, postanowił przekopać się przez kilkanaście pokoleń rodzinnej historii.

Here, Lee and aunt Diane are analyzing freshly scanned slides from the 50s.
Tutaj Lee i ciotka Diane analizują świeżo zeskanowane rodzinne slajdy z lat pięćdziesiątych.

A quick visit to Boston for a night in a ghostly hotel, a bureaucratic battle, and gluttony at Neptune Oyster. Szybka wizyta w Bostonie na jedną noc w hotelu z duchami, biurokratyczna bitewkę i obżarstwo w Neptune Oyster.

A date in Greenville. This Thai restaurant had no right to be good - located in a strip mall in the suburbs, empty, and with a huge menu. And yet it was! Additional points for faux floor seating (you can stick your legs in the hidden space underneath the tables). Randka w Greenville. Ta tajska restauracja nie miała prawa być dobra - w centrum handlowym na przedmieściach, pustki, przerośnięte menu. A jednak! Dodatkowy plus za udawane siedziska podłogowe (nogi można wywalić w ukrytą przestrzeń pod stołem).

This photo kills me. I torture the family with a version cropped on the left. To zdjęcie mnie rozwala. Rodzinę torturuję wersją z przyciętą lewą stroną.

And here, on the other hand, is the worst Thai restaurant in existence. I swore I'd never return to Thaiger after they served me moldy cabbage and then got offended when I sent my plate back. But hey, beggars can't be choosers. A tu z kolei najgorsza tajska restauracja. Zarzekałam się, że nigdy więcej nie wrócę do Thaiger po tym jak podali mi zapleśniałą kapustę, a potem okropnie się obrazili, że odesłałam talerz. No ale na bezrybiu...
  
After a few days of eye baking mornings, in an act of desperation, I nailed towels to the offending window. Po kilku dniach wypalających oczka pobudek, w akcie desperacji przybiłam gwoździami ręczniki do okien.

Lee and I were running forest trails when, for the very first time ever, I experienced a true runners high and even before the run was over, I was already in a state of withdrawal and planning the next one. Naturally, Lee immediately messed up his foot. Life is such a dick sometimes. Biegaliśmy z Lee po leśnych szlakach i po raz pierwszy doświadczyłam prawdziwego endorfinowego haju. Jeszcze przed finiszem byłam już na narkogłodzie i obmyślałam następny. Jasne więc, że Lee natychmiast rozwalił sobie stopę. Życie to jest jednak wredny dziad.

7 comments:

  1. uwielbiam czytać Twoje wpisy i oglądać Twoje zdjęcia... a ostatnie właśnie zniszczyło system że tak powiem - co za salon, co za okna!
    pięknie tam... pozdrawiam ciepło!

    ReplyDelete
  2. i ja i ja! mam tak samo! :)

    ReplyDelete
  3. Dzięki, dziewczyny! Salon ma dodatkowy, nieudokumentowany bonus - często można z niego podglądać sarny!

    ReplyDelete
  4. Gosia pamietam jak kiedys pisalas ze bieganie nie jest dla Ciebie... :-) a jednak bieganie jest dla wszystkich - mam nadzieje ze kontuzja Lee nie spowoduje Twojej przerwy w bieganiu; a co powiesz na male wyzwanie biegowe... hmmm np.75 -100 km w miesiac?

    Ps. kiedys myslalam o otwarciu kawiarni ale chyba mi chwilowo przeszlo

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kto wie, kto wie! Za mną dzisiejszy pierwszy trening w nowym klubie i kupa zapału, więc wszystko może się zdarzyć. A wcześniej dłuuuuga przerwa z chwilowymi porywami i całą masą dramatów fitnessowych (z pyskówkami i fantazjowaniem na temat bójek włącznie).

      Delete
  5. Widzę że Ty masz takie samo podejście do dzieci jak i ja ;) Jak są (nie moje oczywiście) to najlepiej żeby nie wchodziły mi w drogę a jak ich nie ma to jeszcze lepiej. Najgorzej jest jak się wydzierają w sklepowych alejkach z niewiadomych przyczyn a matka jakoś wcale nie jest tym faktem zainteresowana. . Za to mój chłopak to istny ojciec miłosierdzia. Dzieci go kochają. Chodź tak naprawdę lubię dzieci ale nie żeby ciągle powtarzać jakie one są pięknie i słodkie i zachwycać się z byle powodu. Wszystkie małe dzieci są dla mnie takie same i już tym bardziej nie są słodkie...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak, ja nie przepadam specjalnie za dziećmi i zawsze szokuje mnie, że one z kolei często lgną do mnie. Może to dlatego, że traktuję je normalnie. Krwawią mi uszy kiedy dorośli mówią do dzieci głosem Myszki Minnie (jak Michelle Duggar), seplenią, lub zdrabniają.

      Delete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?