We both discovered something that day we spent in Arnold Arboretum: Lee - that bonsai trees are real trees (I wondered why he never got excited about bonsai the way I did!), which sparked a new obsession (yup, he's planning his tree). Me - that it really does suck to get sunburned (which I accidentally did for the first, and last, time). | Oboje coś odkryliśmy tego dnia, który spędziliśmy w Arnold Arboretum: Lee - że drzewka bonsai to prawdziwe drzewa (zawsze zastanawiałam się dlaczego jego nie ekscytują tak, jak ekscytują mnie!), co wywołało nową obsesję (tak, Lee już planuje swoje drzewko). Ja - że beznadziejnie jest się w słońcu spalić (to był pierwszy i ostatni raz). |
Arnold Arboretum is a botanist's wet dream. Under Harvard's 1000-year-long lease, scientists are planting and researching trees. Right now, they are kept busy by almost 4,000 species! | Arnold Arboretum to polucja botnisty. Podczas tysiącletniej dzierżawy terenu przez Uniwerystet Harwardzki naukowcy sadzą i badają drzewa. Obecnie uwijają się przy prawie 4000 gatunków! |
Credit card-like info cards hang from trees. | Informacje o drzewach znajdują się na zawieszkach à la karty kredytowe. |
The bonsai come from an amazing collection of Larz Anderson, an American businessman and diplomat (and the US ambassador to Japan). After his death the collection was placed under the care of the Arboretum, which efficiently killed off/lost a large portion of it. Despite their efforts, Anderson's collection is still one of the most significant ones in the country. | Bonsai pochodzą z niesamowitej kolekcji Larza Andersona, amerykańskiego biznesmena i dyplomaty (i ambasadora USA w Japonii). Po jego śmierci kolekcja przekazana została w opiekę Arboretum, które skutecznie uśmierciło/straciło znaczną jej część. Pomimo starań Arboretum, kolekcja Andersona to nadal jeden z najbardziej znaczących zbiorów bonsai w kraju. |