Saturday, October 30, 2010

I want to talk to that cat as soon as he's done licking himself.


I came back to Zakrzówek with Lee. He loved it and apparently so do brides. We saw four or five couples taking their wedding pictures!
Powróciłam na Zakrzówek z Lee. Podobało mu się i pannom młodym najwyraźniej też, bo widzieliśmy cztery albo pięć par robiących sobie zdjęcia ślubne!

The photography school didn't work out, so I decided to homeschool myself. I read, watch and listen about history, techniques, and approaches.
Szkoła fotografii nie wypaliła, więc wzięłam edukację w swoje ręce. Czytam, oglądam i słucham na temat historii, technik, podejścia.

Renia and Michał came over for dinner and cards. Michał, who's allergic, touched his eye after petting the cats. You can see the booboo.
Renia i Michał przyszli do nas na obiad i partyjkę kart. Michał ma alergię i dotknął swojego oka po tym, jak głaskał koty. Bubu jest widoczne.

We hang out with Ola at a coffee shop that sells specialty coffee. I think Lee has a little addiction to their coffee going on.
Spotkaliśmy się z Olą w Pożegnaniu z Afryką. Myślę, że Lee dopadło uzależnienie od ich kawy.

Ania and Marcin were in town, so we had a family day.
Ania i Marcin zawitali do Krakowa, więc zrobiliśmy spotkanie rodzinne.

Our friend Adam asked all his friends to get involved with the 'It Gets Better' campaign and talk about him, since he couldn't record the video himself (he's gay and active duty military). Lee was the face, and I was the behind the scenes person. We recorded the majority of the takes on our balcony.
Nasz przyjaciel Adam poprosił swoich przyjaciół, żeby włączyli się do kampanii 'It Gets Better' ('Będzie Lepiej'), która jest formą wsparcia dla gejowskiej młodzieży doświadczającej szykan ze strony równieśników. Adam poprosił, żeby powiedzieli coś o nim, ponieważ on sam nie mógł wystąpić w wideo (jest gejem i jest w wojsku). Lee był przed kamerą, a ja za. Większość ujęć nagraliśmy na balkonie.

Monkey had an eye injury as a kitten, hence the uneven pupils.
Monkey miał w kocięstwie uraz oka, stąd jego dziwna źrenica.

I usually cook in the early evenings when the sunlight is gone, so I typically don't take pictures of the food. This time I couldn't help myself, I had to document it, as it was the best thing ever. A winter salad with roasted beets, onions, feta, toasted hazelnuts, walnut oil and balsamic reduction. I can't believe how many people, including the Obamas, hate beets. They've probably never had them fresh and done right.
Wczesne wieczory to mój czas na gotowanie. Zwykle jest już po zachodzie słońca, więc z braku dobrego oświetlenia nie robię zdjęć jedzenia. Tym razem nie mogłam się powstrzymać i musiałam udokumentować najpyszniejszą rzecz na świecie. Jest to zimowa sałatka ze szpinakiem, pieczonymi burakami, cebulą, fetą, prażonymi orzechami laskowymi, olejem z orzechów włoskich i odparowanym octem balsamicznym. Trudno uwierzyć, że tak wiele osób, m.in. państwo Obama, nie cierpi buraków. Myślę, że pewnie nigdy nie jedli ich świeżych i właściwie przyrządzonych.

Wednesday, October 27, 2010

To bardzo zdenerwowało elfa, więc postanowił zamknąć piekarza we wieży z kości słoniowej.

On Lukasz's last day in Poland, we decided to climb the tower of the famed St. Mary's Basilica. 239 steep, uneven, wooden steps led us to the top.
W ostatni dzień Lukasza w Polsce postanowiliśmy wspiąć się na wieżę Kościoła Mariackiego. Zaprowadziło nas tam 239 stromych, nierównych, drewnianych schodów.


I love that you can see the reflection of the basilica and the Main Market Square.
Widać odbicie kościoła i rynku!

fot. Lukasz
Kraków's Rynek (Main Market Square) is the largest in Europe! When meeting people on the square you've got to be very precise...
Pewnie wiecie, że krakowski rynek jest największy w Europie. Umawiając się na rynku, trzeba podawać dokładne namiary...

A trumpeter plays hejnał at every hour. It is played four consecutive times, from four windows facing different directions. Hejnał suddenly stops mid-tune, and the legend says that it does so in memory of a 13th century guard, who died from an arrow, while playing the tune to warn the city of the oncoming Tatar invasion.
Informacją, że hejnał jest grany co godzinę na cztery strony też chyba nikogo z Was nie oświecę. Ale wyczytałam dzisiaj, że te cztery strony to: dla Króla, dla Burmistrza, dla Gości i dla Komendanta Straży (dawniej dla Kupców; swoją drogą ciekawe czym się kupcy narazili, że im odebrali stronę...).
Historia o przerwanym tatarską strzałą hejnale okazała się być tylko legendą! Cholera jasna, co będzie następne, że smok wawelski nie zieje ogniem?

When the windows are cracked, we can hear it from our place. I've learned to recognize good and bad renditions. And let me tell you, late, late at night they are often really off-tune. I'm wondering, do they give late shifts to the inexperienced players? Or are they just sleepy? Or... do they party hard, 177 feet above the ground?
Kiedy okna są uchylone, słyszymy hejnał z naszego mieszakania. Nauczyłam się rozpoznawać dobre wykonania od tych gorszych. I muszę Wam powiedzieć, że późno, późno w nocy hejnaliści często strasznie fałszują. Ciekawa jestem, czy te niewdzięczne zmiany dostają się niedoświadczonym trąbkarzom? Może po prostu są oni śpiący? A może... ostro imprezują 54 metry nad ziemią?

Saturday, October 23, 2010

Jamaican voice: OH MAN SHE FAT BECAUSE SHE LOOVE DE CAKE...


We are pretty lucky to have such a lovely view from our windows.
Jesteśmy szczęściarze, że mamy taki wspaniały widok z naszych okien.

We introduced Lukasz and Thom to the world of Lee's favorite Polish sweets. They are chocolate candy with different fillings, like coconut, coffee & cream, rum, toffee, or even egg liquor.
Wprowadziliśmy Lukasza i Thoma w świat ulubionych słodyczy Lee, czyli nadziewanych czekoladek Mieszko.

Lukasz went grocery shopping with me (he hauled the biggest watermelon we could find on a tram for me; what a good friend!) and later did a great job stirring the sauce I made.
Lukasz wybrał się ze mną na zakupy (przywiózł tramwajem największego arbuza jakiego udało nam się znaleźć; to się nazywa przyjaciel!), a potem bardzo profesjonalnie mieszał sos.

Lee and I had what turned out to be the last outside dinner of the summer, in Kazimierz (the Jewish Quarters).
Ja i Lee zjedliśmy na Kazimierzu ostatni, jak się okazało, obiad na zewnątrz tego lata.

One of my favorite people in the world, Miśka, came to visit for a few days. The two of us mostly ran around stores to find an outfit for a wedding she was attending soon, and hung out at the house in the evenings. Miśka lived in Kraków for a few years, so going out around here is no big thrill to her. We did visit our favorite milky bar though.
Jedna z moich ulubionych osób na świecie, Miśka, przyleciała z wizytą. Dni minęły nam głównie na lataniu po sklepach w poszukiwaniu dodatków do sukienki Miśki na nadchodzące wesele jej przyjaciół, a wieczory spędzałyśmy w domu. Miśka mieszkała przez kilka lat w Krakowie, więc chodzenie po tutejszych knajpach nie jest dla niej wielką atrakcją. Odwiedziłyśmy za to nasz ulubiony bar mleczny.

I do feel guilty about eating seafood. But since I do eat it, I try not to let anything go to waste. I think that's the right thing to do and it has a lot to do with respect for the animal. And so I fry fish skin to make a crispy snack, I use shrimp peels to make a base for sauces. And I do make fish head broth. Yup.
Mam wyrzuty, że jem owoce morza, ale skoro je jem, to staram się niczego nie marnować. Myślę, że tak wypada, jeśli ma się dla zwierząt szacunek. Więc smażę rybią skórę i wcinamy ją na chrupko, a skorupek z krewetek używam do gotowania bazy do sosów. I tak, gotuję wywar z rybich głów.

I want Lee to try different things that are new to him. That day I brought home some cheese dough sticks and a cream cake. The cake was a hit, the dough sticks not so much.
Chcę, żeby Lee spróbował wszystkiego, czego jeszcze nie jadł. Tego dnia wróciłam z cukierni z serowymi paluchami i kremówką. Ta ostatnia bardzo mu smakowała, paluchy za to nie za bardzo.

I cut my hair myself again. I took this picture beforehand. It's especially difficult now that I don't have a second mirror. But I found a way: I'd cut some, snap a pic of the back of my head with a laptop camera, cut some more, snap another one...
Po raz kolejny sama obcięłam włosy. Zdjęcie zrobiłam przed przystąpieniem do akcji. Z braku drugiego lustra jest to teraz wyjątkowo trudne. Ale znalazłam sposób: obcinam trochę, robię kamerą w laptopie zdjęcie tyłu głowy, znowu obcinam, robię kolejne zdjęcie...

Zapiekankas are Kraków's popular and cheap (about $1.50) fast food option, as well as a late-night-go-to-food. They are halved french bread, loaded with mushrooms and cheese, thrown under a broiler, and then topped with chives and ketchup. Fancier versions include sausage, veal, or smoked sheep milk cheese.
Don't be fooled by the picture, portions are huge, and we always split one. In the picture we're more than half way done with our halves. The best ones are sold in Kazimierz. Some love them, like Lee, some hate them, like Thom, who cringes at the mere thought of zapiekankas and calls them 'żabie bąki' (frog farts).

Że Kazimierz jest królestwem zapiekanek, każdy wie. Zdarza nam się popełnić zapiekankę, bo Lee bardzo je lubi i żył na nich przez cały tydzień zanim wróciłam ze Stanów. Thom natomiast zapiekanek nie znosi i pogardliwie nazywa je 'żabimi bąkami'.

The best ice cream is also found in Kazimierz. It's made with all real ingredients and it's absolutely delish.
Najlepsze lody również są na Kazimierzu. Są zrobione z prawdziwych składników i są pyszne.

I bought some felt and decorated a notebook for my girlfriend Sabinka's birthday.
Kupiłam filc i udekorowałam nim notes na urodziny mojej przyjaciółki Sabinki.

Lukasz showed me Zakrzówek, a place I had heard a lot of. It's pretty incredible. It's an old limestone quarry that was filled with water in the 90's.
Lukasz pokazał mi Zakrzówek, o którym dużo od wszystkich słyszałam. To dość niesamowite miejsce. Powstało po zalaniu w latach 90-tych starego kamieniołomu wapienia.

fot. Lukasz
It's only 20 minutes away from the Old Town, but it feels like a totally different world. Unfortunately, despite people's protests, the city recently sold Zakrzówek to a developer.
Tylko dwadzieścia minut od Starego Miasta, a człowiek ma wrażenie, że znalazł się w zupełnie innym świecie. Niestety, pomimo protestów, Zakrzówek został sprzedany developerowi.

fot. Lukasz

The day was unusually warm, so Lukasz decided to go for the last swim before returning to Canada for the winter.
Dzień był wyjątkowo ciepły, więc Lukasz postanowił wykorzystać okazję i popływać po raz ostatni przed zimowaniem w Kanadzie.


Monday, October 18, 2010

Robisz salto w tył, rozwierasz na siłę szczękę krokodyla i używasz jej jak bumerangu, żeby zdjąć snajpera.

Lukasz met these boys on a bridge where they were practicing somersaults. He offered them a photo session and I was thrilled to participate in it.
Lukasz poznał tych chłopców kiedy ćwiczyli oni salta na moście. Zaproponował im sesję, a ja chętnie wzięłam w niej udział.


We met up in Podgórze (a part of Kraków across the river from the old town) and the boys took us to places where they usually practice.
Umówiliśmy się na Podgórzu i chłopcy zabrali nas do miejsc, gdzie zwykle trenują.

Realizing that they were half my age made me feel pretty old...
Kiedy uświadomiłam sobie, że są dwa razy ode mnie młodsi, poczułam się staro...

Lukasz and the boys.
Lukasz i chłopcy.

It was a lot of fun. And it was really easy to work with Lukasz. I hope we get to do it again when he comes back from Canada in the spring.
Sesja była dla mnie wielką frajdą. I bardzo łatwo pracowało mi się z Lukaszem. Mam nadzieję, że uda nam się to powtórzyć kiedy na wiosnę wróci z Kanady.