Wednesday, September 25, 2013

My favorite animal is poopies.

This is the second batch of the Mamiya pictures. I'm nervous and excited - yesterday I dropped off the film from last week's trip to Portland. Oto druga część zdjęć z Mamiyi. A ja przebieram nogami, bo oddałam wczoraj do wywołania kliszę z zeszłotygodniowego wypadu do Portland.

We giggle every time we pass one of these signs. No sitting and sleeping! Chichoczemy za każdym razem kiedy mijamy jeden z tych znaków. Zabrania się siedzenia i drzemania!

I have never had this problem with my previous cameras, so the overexposed edges on some of these frames surprised the heck out of me. Nigdy nie miałam podobnego problemu z poprzednimi aparatami, więc bardzo się zdziwiłam odkrywając prześwietlone brzegi na części zdjęć.

Passing Jamaica Pond on our way to get some Lebanese food (oh Geico, ever since this commercial I always hear his voice in my head: 'I love the Lebanese')... Mijaliśmy Jamaica Pond w drodze na libańskie jedzenie (och Geico, przez tę reklamę zawsze słyszę w głowie jego głos: "Uwielbiam Libańczyków")...

...and passing it again on the way back. Biking after dark stresses the heck out of me, can't wait for my extra bike light to arrive in the mail (although I'd prefer a set of Christmas lights powered by a bike dynamo system!). ...i ponownie w drodze powrotnej. Jazda na rowerze po zmierzchu strasznie mnie stresuje, wyczekuję niecierpliwie aż poczta dostarczy mi dodatkową lampę (choć wolałabym zestaw choinkowych oczojebek zasilanych dynamo!).


Holyhood Cemetery is quickly becoming one of my favorite places. This was my first visit and I was shocked to discover how big this place was. It was completely deserted without being creepy. Holyhood Cemetery staje się moim ulubionym miejscem. To była moja pierwsza wizyta i jego rozmiar zupełnie mnie zaskoczył - jest ogromny. Był zupełnie wymarły, ale nie miał tej dziwacznej atmosfery jak z horroru, uwalnianej przez niektóre cmentarze.

I shot these pictures after the light meter pooped out and they still turned out, lalalalalala! Zrobiłam te zdjęcia po tym jak wypiął się na mnie światłomierz, a i tak wyszły, lalalalalala!

Next time I need to stand next to this statue for reference. It is so humongous, its top reaches the crown of this large tree. The Celtic crosses and the Celtic imagery on them are my favorite thing about Holyhood. I couldn't wait to take Lee there. Następnym razem powinnam stanąć obok tego pomnika dla porównania. Jest gigantyczny, sięga korony dużego drzewa. Celtyckie krzyże i zdobiące je celtyckie wzory są tym, co w Holyhood lubię najbardziej. Nie mogłam się doczekać aż przyprowadzę tam Lee.

2 comments:

  1. te prześwietlenia dodają uroku :) bardzo klimatyczne fotki!

    ReplyDelete
  2. Cmentarz jak z klipu do Thrillera! Ja bym się cykała, że mnie ktoś za nogę złapie :-))

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?