Thursday, April 5, 2012

They were lousy hitchhikers, ate coral, and took directions from algae!



After the kitchen peninsula, the second source of my envy: a beautiful sink. Since coming back home, I've been thinking about it every time I accidentally splash water from our miniature sink.
Drugie, po półwyspie kuchennym, źródło mojej zazdrości: piękny zlew. Myślę o nim od powrotu za każdym razem kiedy rozchlapuję wodę z naszego okrągłego mini zlewiku.

Guillaume is learning the language. Luckily for him, Iwona used to teach Polish to foreigners.
Guillaume uczy się języka. Szczęściarz, Iwona była nauczycielką polskiego dla obcokrajowców.




After a lazy morning, we set out for the oceanside. We'll get there in the next episode.
Po leniwym poranku w domu, wyruszyliśmy w stronę oceanu. Dotrzemy nad niego w następnym odcinku.







Guillaume checked if any mussels would like to come home with us. There were no volunteers.
Guillaume sprawdzał czy jakieś małże chcą z nami wrócić do domu. Nie było ochotników.


To me, fossils are one of the most exciting discoveries. Yet, in the next episode, we stumble across something that's 10 times more thrilling!
Skamieniałości są jednym z tych najbardziej ekscytujących dla mnie odkryć. Ale w następnym odcinku natkniemy się na coś, co bije je na głowę!




8 comments:

  1. To kiedy będzie ten następny odcinek? :D

    A tak w ogóle to chciałam się przywitać, bo to chyba mój pierwszy komentarz. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Myślę, że w poniedziałek :)

      Chyba tak, witam!

      Delete
  2. ha! mam taki kubek jak na 2 zdjęciu (wiadomo który;)) a tak poza tym to z chęcią posiedziałabym na łódce (jak ci - domniemam panowie - ze zdjec 7 i 8) choc niekoniecznie łowiąc ryby i... czekam na odcinek o tym co bije skamieniałości na głowę

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiesz, że ja też? Najchętniej z termosem herbaty i piersiówką whisky. I też niekoniecznie z wędką.

      Delete
  3. Bardzo lubię, jak mogę zobaczyć Irlandię oczami chwilowego przybysza, zwłaszcza z Polski. Przypominam sobie wtedy w jakim pięknym i fajnym kraju żyję - pozdrawiam z Irlandii! PS. Szał zieleni dopiero powolutku się zaczyna. Za miesiąc, dwa, to dopiero będzie!!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Marzę, żeby kiedyś pojeździć po całej Irlandii i nachapać się krajobrazów i tej niesamowitej zieleni. Pozdrawiam również :)

      Delete
  4. Jeżlei ta pani z tym panem potrzebują niewykwalifikowanej pomocy domowej, to ja się piszę, choćby od jutra! ;)

    ReplyDelete
  5. Piękne, czyste zdjęcia. NIezmiennie podziwiam.

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?