Monday, January 9, 2012

So deep, we should've been wearing boots.


So-called 'warm ice cream' is a relic of the 80's, but you can still buy it in Kraków. To me, it spells 'winter adults' conspiracy against children'. Lee had no prejudice though.

Pamiętacie ciepłe lody? W Krakowie nadal można je kupić. Dla mnie są synonimem zimowego spisku dorosłych przeciwko dzieciom, ale Lee skonsumował bez uprzedzeń.

Unlike Warsaw, which turned into a battlefield on Polish Independence Day, Kraków was very peaceful. Good thing we don't have a TV. If I knew what was going on in the capitol, I wouldn't have left the house.

W Krakowie 11. listopada było idyllicznie. Dobrze, że nie mamy telewizora, bo pewnie nie wyszłabym z domu.

Hoping to provide entertainment to my visiting dad, we brought him along on our virgin journey to Kraków's new Museum of Contemporary Art. After seeing the first exhibit (Viennese Actionism), I felt relieved. If anything ever goes wrong, I can always become a contemporary artist. I'll be spending my days rolling in flour and smearing turds on canvas. Maybe I'll even befriend Günter Brus. At night, when he's done sticking his junk in dead fish, we'll cook dinners together. It will be lovely.

Chcieliśmy zrobić tacie frajdę i zabraliśmy go w nasz dziewiczy rejs do MOCAK-u. Po obejrzeniu pierwszej wystawy (Akcjonizm Wiedeński) czuję się uspokojona. Jeśli mi nie kiedyś wypalą życiowe plany, to zawsze mogę zostać artystą współczesnym. Dnie spędzać będę babrając się w mące i maziając gównem po płótnie. Może nawet zakumpluję się z Günterem Brusem. Wieczorami, kiedy skończy wkładać przyrodzenie w martwe ryby, będziemy razem pichcić kolacje. Będzie wspaniale.

The space itself is pretty impressive.
Przestrzeń wystawowa jest niezła.

I liked the lower lever much more. Here's Pokaztakrakusycomata, by Edward Dwurnik.

Dolne piętro podobało mi się bardziej. Tutaj rzecz jasna Dwurnik i jego Pokaztakrakusycomata. Jest Wodecki, jest impreza.

AES+F, Défilé series. They're dead, more on it here.
AES+F, cykl Défilé. Oni nie żyją, więcej dowiecie się tutaj.

By far my favorite room in the museum. I'll definitely be back to take another look.
Zdecydowanie moja ulubiona sala. Tutaj na pewno wrócę. We wtorek, rzecz jasna, bo za friko.

I had just finished reading The Bell Jar, so I was very happy to see Sylvia's face on Paweł Książek's paintings.

Byłam na świeżo po lekturze The Bell Jar, więc wyjątkowo ucieszyła mnie twarz Sylvii na obrazach Pawła Książka.

Charlotte Beaudry, Slip (orange), Slip (rouge)

Tomasz Bajer, Minimalism of Guantanamo (more on it here/więcej tutaj).


First experiments with the new flash produced curious results.
Pierwsze eksperymenty z nową lampą błyskową wyprodukowały przedziwne efekty.



Soon, all the boys had had enough of both me and the flash.
Wkrótce wszyscy chłopcy mieli i mnie, i lampy serdecznie dość.

9 comments:

  1. Zastosowanie schodow jako wielopoziomowego biurka;) Eureka!

    Gosiu, skoro Catch22 to ciekawa jestem innych tytulow ktore uwazasz za genialne?

    Pozdrawiam Was + zywy inwentarz

    ReplyDelete
  2. Wśród amerykańskich starych ale jarych moją najbardziej ukochaną książką jest A Confederacy of Dunces. Prawdziwie zabójcza, więc ostrzegam, nie jedz przy czytaniu bo się zadławisz ;) Pozdrowienia!

    ReplyDelete
  3. Od jakiegoś czasu ciągnie się za mną niemiłosiernie kompleks niewiedzy... Jestem od kilku miesięcy z bardzo inteligentnym chłopakiem, przy którym czuję się głupia. Za mało oczytana, za mało wygadana, za mało kreatywna, za mało inteligenta, po prostu... (On nie daje mi tego do zrozumienia, ale ja to sama czuję). I wiem, że to głupie (hah...) że piszę o tym TU, i że Cię to z pewnością nic a nic nie interesuje, ale i tak piszę... Piszę tak naprawdę w nadziei, że może jakoś mnie podratujesz. Może podasz mi tytuły książek ciekawych, wartych przeczytania, z głęboką treścią... ? Wiem, że muszę pracować nad samokształceniem i udoskonalaniem - robię to, ale boję się że Jemu i tak nigdy nie dorównam i On w końcu to zrozumie i się wszystko skończy... I może nawet nie chodzi tak o niego, jak właściwie o mnie samą, bo małostkowość i ulotność mojej wiedzy męczyła mnie już wcześniej... Może nie wszyscy mogą być inteligentni i powinnam się z tym pogodzić... Ale mam nastrój - chyba sięgnę po Szklany Klosz Sylwi, o którym wspominałaś jakiś czas temu. Idealnie będzie pasował. [Jest późno i pewnie rano będę żałować, że to napisałam... Ale czuję silną potrzebę by usłyszeć Twoje zdanie na te moje słowa...]

    ReplyDelete
  4. Hej.
    Po pierwsze, myślę, że to fantastyczna sprawa, że masz potrzebę tego, żeby iść do przodu. W świecie ludzi-zombie i ludzi-warzyw wcale nie jest to takie oczywiste.
    Po drugie, rób to dla siebie, nie dla chłopaka i nie dla nikogo innego. Dla siebie samej! Ważne, żebyś Ty sobie się podobała, to co myślą inni jest na drugim planie.
    Po trzecie, porównania z innymi są wartościowe tylko wtedy kiedy są dla nas zdrową motywacją. Jeśli sprawiają, że się dołujesz, nie porównuj!

    Ja też szybko zapominam. Taki już mój i Twój urok. Ja nie pamiętam nawet tytułu obejrzanego filmu, Lee pamięta całą fabułę i obsadę. Phi! Za to ja mogę obejrzeć drugi raz i wcale się nie nudzić ;)

    Modern Library ma listy 100 najlepszych powieści i 100. najlepszych książek z kategorii literatura faktu, tworzonych zarówno przez krytyków, jak i czytelników.
    http://www.modernlibrary.com/top-100/100-best-nonfiction/
    Może zaczniesz od nich?

    Albo wybierz się do biblioteki, coś do Ciebie 'przemówi'. Ja kiedyś wyszłam z fascynującą książką o historii pewnego twierdzenia matematycznego, choć przedmiotów ścisłych nigdy nie lubiłam.

    Uwierz w siebie! Nie możesz być ostatnia w kolejce do zauważenia jaka fajna jesteś!

    ReplyDelete
  5. Straszliwie Ci dziękuję za odpowiedź! Oczywiście rano żałowałam, że napisałam cokolwiek, do teraz jest mi głupio, ale dzięki temu przeczytałam Twoje słowa i podniosły mnie one na duchu. Naprawdę! Dziękuję.

    ReplyDelete
  6. Ciekawie ten Kraków pokazujesz(bo zapewne jest ciekawy);)
    Przy okazji, bo wpadło mi do głowy, ze może byś mogła podsunąć jakiś pomysł... będę na początku marca w Krakowie z Niemcami z wymiany szkolnej (liceum) i nie jesteśmy jeszcze z klasą zdecydowani co tam zobaczyć. Może byś coś poleciła? (poza tradycyjnym zwiedzaniem...). Szukamy czegoś do zobaczenia (np. ciekawe muzeum) i też czegoś na wieczór (typu kręgle). Z góry dzięki za jakieś propozycje.

    ReplyDelete
  7. Anonim: Nie ma sprawy :)

    Ullalala: Hmm, trudne pytanie, zwłaszcza jeśli o wieczorną rozrywkę dla dużej grupy.

    Zupełnie się nie orientuję w sprawach typu kręgle. Ale tu jest link do krakowskich kręgielni: http://www.cracow.travel/active-leisure/leisure/bowling

    Proponuję zajrzeć tutaj, może jakiś koncert?
    http://www.mmkrakow.pl/meeting/lists
    http://www.magazynkultury.pl/
    http://cojestgrane.pl/wydarzenia/miasto/Kraków/
    http://www.koncertomania.pl/koncerty-krakow.html

    Warto przejrzeć ten przewodnik: http://www.cracow.travel/what-s-on/events, nie tylko wydarzenia, ale trasy turystyczne, pomysły na spędzenie czasu.
    Coś Wam wpadnie w oko :)

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?