Friday, September 17, 2010

Marjorie, musimy ukryć papierosy w twoim domku dla lalek.

Before I get into working through the last pictures from Spain, I wanted to post this long overdue mix of photographic spalls.

Zanim zabiorę się za ostatnie zdjęcia z Hiszpanii, nadrabiam inne zaległości. Krótki misz-masz fotograficznych odprysków.


My friend Miśka and I went for coffee to an old fashioned café in our hometown.

Poszłam do gliwickiego kawiarnianego reliktu przeszłości z moją przyjaciółką Miśką.


Getting drinks with my mom. She tried her first wheat beer that night.
Na drinku z moją mamą. Tego wieczoru mama po raz pierwszy spróbowała pszenicznego piwa.

Thom with his ashtray and asthma inhaler. Need I say more?
Thom, jego popielniczka i inhalator dla astmatyków. Bez komentarza.

Thom bought a pair of fancy glasses everyone wants to try on.
Thom kupił szykowne okulary, które wszyscy chcą przymierzać.

In Kraków, there are many boats turned cafés moored on the Vistula River. We got drinks at one of them.
Na Wiśle w Krakowie cumuje wiele statków-kawiarni. Poszliśmy na drinka do jednej z nich.

And the Gypsy King (just kidding...) took us to a nice restaurant in the Jewish Quarters for his birthday dinner. Cheers!
A Cygański Król (żartuję...) zabrał nas na swój urodzinowy obiad do dobrej restauracji na Kazimierzu. Na zdrowie!

2 comments:

  1. W taki sposób kawy mi jeszcze nie podano, to chyba 'anty-depresyjna' :)
    Twoja mama wygląda naprawdę młodo,bez komentarza pod spodem powiedziałabym,że to jedna z Waszych znajomych :)
    ..i czerwone okulary rządzą :D sprawie sobie takie jak tylko popsuje mi się wzrok, hah.
    pozdrawiam

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?