Day 12 / Dzien 12.

Setting Lake did not disappoint, we loved the view we woke up to!
Jezioro Setting nie rozczarowalo nas, podobalo nam sie to, co zobaczylismy o poranku!






We stopped for lunch by Wekusko Lake, where we met a 3-generation family having a picnic. They wanted to know if we were tree planters.
Didn’t feel much like driving today, so we decided to stop whenever we found the right place. Grass River is a large provincial park with a few campgrounds. We got to the first one and it was just ok. But the second one, Iskwasum Landing turned out to be amazing! It’s managed by Carol and Ken who welcomed us like we were family and asked if by any chance we were tree planters (now, that’s weird!). Tomorrow, the campground closes for winter, and they are leaving, but they said that we could pay for one night and stay as long as we wanted. And we just might.
Imagine an enchanted forest – trees, flowers, moss and picture-perfect little mushrooms and this is where we are right now! Even bathrooms look like from a fairy tale! Pictures coming tomorrow.

Zatrzymalismy sie na lunch nad Jeziorem Wekusko, gdzie poznalismy trzypokoleniowa rodzine na pikniku. Chcieli wiedziec czy zajmujemy sie sadzeniem drzew.
Nie mielismy specjalnej ochoty na dluga jazde, wiec postanowilismy, ze zatrzymamy sie kiedy znajdziemy odpowiednie miejsce. Grass River jest duzym parkiem prowincjonalnym z kilkoma kempingami. Pierwszy, do ktorego dotarlismy, byl taki sobie. Ale drugi, Iskwasun Landing okazal sie niesamowity! Prowadzacy go Carol i Ken powitali nas jak rodzine i zapytali, czy przypadkiem nie sadzimy drzew (dziwne!). Od jutra kemping jest zamkniety, wiec wyjezdzaja, ale powiedzieli, ze mozemy zaplacic za jedna noc i zostac tak dlugo jak mamy ochote. I mozliwe, ze zostaniemy.
Wyobraz sobie zaczarowany las – drzewa, kwiaty, mech i idealne male grzybki jak z obrazka. I my tam wlasnie teraz jestesmy! Nawet wychodek wyglada jak z bajki! Zdjecia beda jutro.