Saturday, December 15, 2012

Drop him, you moldy oldie!


Baltimore in Instagram pics, Sep-Oct 2012




1. Mount Vernon. In late 1900s, Stafford was the most luxurious hotel in the city.
2. Highlandtown.
3. Glenn's apartment.

4. Mount Vernon.
5. Rusyn church in Canton.
6. Durian sorbet. There are better things than this.


7. Tortilleria Sinaloa in Fells Point. Their tortillas are corn magic.
8. View from Glenn's.
9. With Adam, party never ends too soon. Beers at the train platform.

10. Slightly salivating at Ma Petite Shoe in Hampden.
11. A window front of an antique seller, Fells Point.
12. New haircut.

13. Roadkill fur clothes in Hampden.
14. Petting the most fashionable dog in Baltimore (he wears matching outfits with his mommy every day!).
15. Pretty parts of a dead bird.

16. Some days are worse than others.
17. Patriotic feline spirit in Fells Point.
18. Accidental coffee art.


11 comments:

  1. Ciekawe ile sprzedają tych sorbetów z Duriana. Po postach Uli nigdy tego na pewno nie tknę. ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Chyba sporo, ale kupiłam je w sklepie gdzie zakupy robią sami Azjaci (i my). Nadal poluję na dostawę świeżego. Wiele osób ma fioła na punkcie duriana, np. Ani Phyo (http://aniphyo.com/blog/for-the-love-of-durian/), wiele osób go nie znosi, ale jeśli będziesz mieć okazję, powinnaś sama spróbować!

      Delete
  2. Replies
    1. Dzięki! Od tego czasu jak zwykle wzięłam sprawy w swoje ręce...

      Delete
    2. w takim razie już się nie mogę doczekać zdjęciowej aktualizacji :D

      Delete
  3. bardzo fajne zdjecia. U mnie w wiekoszci instagram sluzy do robienia zdjec w samolocie...
    zreszta sama wiesz ;-))))))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wiem, wiem. Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam, że Ty to Ty!

      Delete
  4. co sie stalo z notka-widmo?:D swoja droga chyba sie wezme za Twoje archiwum,tj za czytanie tegoz.Moze mnie to do czegos zmotywuje,miast narzekania. pozdr!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niechcący się przedwcześnie opublikowała. Morał jest taki, żeby nie pchać się do komputera po tym jak dentysta naszpikował cię znieczuleniem (och Amerykanie i ich końskie dawki) ;)

      Delete
  5. super zdjęcia ;) i chyba jakieś zmiany na blogu..czy ten post o Was był tam zawsze?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Co najmniej od pół roku :) Na białym tle więcej widać!
      Trochę zmian jeszcze będzie.

      Delete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?