Yesterday we flew to the South. The Ethiopian travel diary was left at home so in the next few posts I will share with you what we have been up to since moving back to the States. For the first 5 weeks in Baltimore it was just me since Lee was still in Poland. I stayed at Glenn's beautiful apartment, met up with long-unseen friends and frantically looked for a job.
Wczoraj przylecieliśmy na amerykańskie Południe. Dziennik podróży po Etiopii został w domu, więc w kilku następnych postach opowiem Wam co robiliśmy od czasu powrotu do Stanów. Przez pierwsze pięć tygodni spędziłam w Baltimore sama, bo Lee był nadal w Polsce. Mieszkałam w pięknym mieszkaniu Glenna, spotykałam się z długo niewidzianymi przyjaciółmi i gorączkowo szukałam pracy.
An evening walk through Mount Vernon with Michael.
Wieczorny spacer po Mount Vernon z Michaelem.
Mark and I went to a farmer's market in Charles Village. Cinnamon raisin hummus sounds like a huge misunderstanding but it was surprisingly good.
Z Markiem pojechaliśmy na targ w Charles Village. Hummus z cynamonem i rodzynkami brzmi jak głebokie nieporozumienie ale smakował zaskakująco dobrze.
Later we went to Joe Squared to pick up our favorite pizza. We were a bit offended because first we got raw egg whites on it and then they burned it. I was uttering threats that I would not come back but since then I already did.
Potem pojechaliśmy do Joe Squared po ulubioną pizzę. Trochę się obraziliśmy bo najpierw dostaliśmy na niej surowe białko, a potem ją przypalili. Odgrażałam się, że więcej nie wrócę, ale już zdążyłam się złamać.
I got to see Mark's first house for the first time.
Po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć nowy dom Marka.
His dog Holden used to stay with us often when Mark went out of town. We still reminisce about these visits since Holden has a very sweet personality and frequent diarrheas.
Jego pies Holden kiedyś często u nas pomieszkiwał kiedy Mark wyjeżdżał na wakacje. Do tej pory wspominamy te wizyty bo Holden ma słodką osobowość i skłonność do biegunki.
Trixie's Palace boutique in Fells Point.
Butik Trixie's Palace w Fells Point.
Aga and I went to our favorite sushi joint.
Z Agą poszłyśmy do ulubionego baru sushi.
Chris and Blaire hosted a dinner party.
Chris i Blair zaprosili mnie na obiad. Polski akcent - suczka Blair wabi się Osa.
Wonderful photos! That thrift store looks amazing.
ReplyDelete<3 Melissa
http://wildflwrchild.blogspot.com
Thanks! It's not a thrift store, but a second best thing - a cool boutique. Ok, a third best one - after consignment stores :)
Deleteszczerze mówiąc, to czekałam z niecierpliwością na jakiś post z waszego 'amerykańskiego życia' :)
ReplyDeleteDomyślam się, że wszyscy maja już trochę dość Etiopii ;) Jak tylko wrócimy do cywilizacji (za raz ruszamy), będzie kolejny hamerykański post
Delete