We selected a recommended by a park volunteer 7.5 mile loop of trails, a bit much for the time we had. We decided that if the night caught us in that old forest, it would make the experience even better. And so we went, equipped with snacks and flashlights, just in case. We enjoyed it. The trees were amazing. Sooo big. Many of them had enough space in their cracked trunk bases to shelter two people comfortably. We had to walk fast and not take breaks. Light wasn't good for picture taking anyways. We made it back just as it was getting dark.
Mielismy idealna pogode i trzy godziny dziennego swiatla zeby zobaczyc Park Stanowy Prairie Creek Redwoods, czesc rozleglego rezerwatu wzdluz kalifornijskiego wybrzeza, zalozonego aby chronic te wspaniale drzewa.
Wybralismy polecana przez parkowego wolontariusza 12-kilometrowa petle szlakow - sporo, biorac pod uwage czas jakim dysponowalismy. Zdecydowalismy, ze jesli zastanie nas w tym starym lesie noc, to bedziemy wiec o tyle wieksza przygode. Wyruszylismy wiec, zaopatrzeni na wszelki wypadek w prowiant i latarki. Podobalo nam sie. Drzewa byly niesamowite. Taaakie wielkie. Wiele z nich mialo wystarczajaco duzo miejsca w popekanych podstawach aby udzielic wygodnego schronienia dwom osobom. Musielismy isc szybko i nie robic przerw. Swiatlo i tak nie bylo dobre na robienie zdjec. Wyszlismy z lasu kiedy juz sie sciemnialo.
No comments:
Post a Comment
Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?