In the morning it was blowing just as hard. A large stone we brought back from the beach and left on the ground next to the van, was shaking and looked like it was about to take off. Gravel was hitting our windows. It was time to evacuate.
Noc byla tak wietrzna, ze przesunelismy van z dala od brzegu przepasci. Ale i tak budzil mnie strach, ze nas w nia zwieje. Huk wiatru byl bardzo glosny, van trzasl sie i skrzypial. Krazacy snop swiatla z pobliskiej latarni morskiej przecinajacy poza nim zupelnie ciemna noc mial dramatyczny efekt.
Rano wialo rownie mocno. Spory kamien, ktory przynieslismy z plazy i zostawilismy na ziemi obok samochodu, trzasl sie i wydawalo sie, ze zaraz wystartuje. Zwir bil po oknach. Nadszedl czas na ewakuacje.
In terms of accessibility and being visitor-friendly, the southern Oregon easily beats the northern part of the state. There is no fee at recreation sites and state parks. Right before the border we even encountered a rest area! But enough with Oregon already. We're in California now!
Pod wzgledem dostepnosci i nie utrudniania odwiedzajacym zycia, poludniowy Oregon bije na glowe polnocna czesc stanu. Za wstep na tereny rekreacyjne i do parkow stanowych nie trzeba placic. Zaraz przed granica znalezlismy nawet przydrozne miejsce wypoczynku! Ale wystarczy juz o Oregonie. Teraz jestesmy w Kaliforni!
Lee's getting blown away. Pardon picture quality - it's taken through glass and our windows were being assaulted by sand, dirt, and gravel all night. Not that usually they're much cleaner.
Lee odlatuje. Wybaczcie jakosc zdjecia - zrobione jest przez szybe a nasze okna byly cala noc atakowane przez piach, pyl i zwir. Chociaz przewaznie znaczaco czystsze nie sa.
California greeted us with a beautiful sunset. Kalifornia powitala nas pieknym zachodem slonca.
No comments:
Post a Comment
Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?