In today's show, star two of my favorite three boys. The post is sponsored by the letter 'C', as in corn, and by the color Red.
Bohaterami dzisiejszych zdjęć są dwoje z moich trzech ulubionych chłopaków. Post sponsoruje literka K jak kukurydza oraz kolor Czerwony.
Kapciuchy się jeszcze nie zdarły? W razie czego kupuję wełnę i robię Wam nowe!
ReplyDeleteUwielbiam ich naturę, wszędobylstwo i ciekawośc:)
ReplyDeleteAbs: Nadal służą dzielnie! A zielona para robi karierę za wielką wodą, bo podczas wizyty u nas nasz przyjaciel Kevin tak się w niej zakochał, że musieliśmy mu sprezentować :)
ReplyDeleteAgnieszka: Ja też! Ale uparcie walczymy z wycieczkami po kuchennych szafkach ;)
ani kukurydzy ani kotow nie lubie, lubie za to Twoje zdjecia. jakos tak cieplo i domowo. a mi tu zimno o poranku, brrr...
ReplyDeleteKocham kukurydzę! <3
ReplyDeleteMinger: Obiło mi się o uszy, że niechęć do kotów już przeszła :) Co do kukurydzy, obiecuję, że jeśli znajdziesz świeżą, słodką kukurydzę cukrową (a nie jakiś pastewny syf) i obgotujesz dosłownie moment, to się zakochasz na całego!
ReplyDeleteKarolina: Witamy w klubie :)
dopiero po przeczytaniu komentarzy zauważyłam 'kapciuchy'. Na ewentualne przyjście porządnej zimy jesteście przygotowani. ja do robótek ręcznych straciłam cierpliwość :)
ReplyDeletekot w torbie uroczy!( sama torba również mi się podoba:) )
Ależ ten kot ma śliczne oczyska!
ReplyDeleteA Lee nieco mi przypomina Jonathana Jeremiaha :D
Maddie: Na zimę jesteśmy przygotowani dzięki rodzinnemu talentowi Absolutely Abstruse!
ReplyDeleteHattu: Może jestem stronnicza... ale Lee przystojniejszy :)