Wednesday, June 27, 2012

Do you think glasses would make me look smarter?


As you may already know, Lee got his Master's last week. Here's a few shots from the big day.
Jak już być może wiecie, w ubiegłym tygodniu Lee został magistrem. Oto kilka zdjęć z wielkiego dnia.

Waiting for a tram on the way to Lee's Master's thesis defense.
Czekamy na tramwaj w drodze na obronę.

Diploma pictures were taken our style - at the very last minute.
Zdjęcia dyplomowe robione były w ostatniej chwili, jak wszystko u nas.

Right before.
Tuż przed.

A freebie from the nice photographer - 'a picture for the wife'. And the wife awaits the verdict on pins and needles... 
Gratis od przemiłego pana fotografa - 'zdjęcie dla żony'. A żona na szpilkach czeka na werdykt...

Posted by at
Labels: ,

27 comments:

  1. RenataJune 27, 2012 at 5:21 AM

    Lee wygląda jakby właśnie skończył... liceum ;-D Gratulacje Panie Magistrze:-D
    Gdzie robiliście zdjęcia do dyplomu?

    ReplyDelete
    Replies
    1. GosiaJune 27, 2012 at 10:11 AM

      Haha :) U Buzka-Garzyńskiego na Szlaku (nie mylić ze średnio przyjemną panią Garzyńską na Stolarskiej!).

      Delete
    2. RenataJune 28, 2012 at 4:27 AM

      dzięki, to już wiem gdzie iść:-) słyszałam, że też dobry fotograf jest gdzieś na placu Matejki.

      Delete
    3. GosiaJune 29, 2012 at 10:48 AM

      Byłam na Matejki i nie poszłabym drugi raz. No, ale nie robiłam tam zdjęć, tylko coś w labie.

      Delete
  2. KameleonJune 27, 2012 at 5:27 AM

    Moje gratulacje dla Lee:-) Bardzo serio wygląda pod krawatem (jak przystało na magistra):-)

    ReplyDelete
  3. KaCyJune 27, 2012 at 5:53 AM

    Graaatulacje Lee :) Na tym zdjęciu "tuż przed" wyglądala już zupełnie jak magister (albo nawet doktor ;p) wygłaszający jakieś ważne słowa :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. GosiaJune 27, 2012 at 10:12 AM

      Lee mówi, że już niedługo... Mam obawy, że już zawsze będę żoną studenta ;)

      Delete
  4. magda [mrs. berry]June 27, 2012 at 8:34 AM

    Gratuluję! :)
    Moja praca licencjacka wciąż niegotowa do obrony, więc gratuluję także samozaparcia.
    Zdjęcie w książce przypomina mi te z amerykańskich kronik szkolnych :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. GosiaJune 27, 2012 at 10:13 AM

      Miałam to samo skojarzenie! Czyli jednak to nie zdjęcia, to ci Amerykanie!

      Delete
  5. WandaJune 27, 2012 at 9:27 AM

    Pierwsze zdjęcie miażdży. ;)

    Gratulacje dla Lee! :D Ale... można zapytać, co studiował? ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. GosiaJune 27, 2012 at 10:16 AM

      Europeistykę, z naciskiem na Europę Środkową i Wschodnią.

      Delete
  6. MartaJune 27, 2012 at 2:19 PM

    Gratulacje dla pana magistra!

    ReplyDelete
  7. mokosz13June 27, 2012 at 3:43 PM

    Gratulacje i łącze się w rozumieniu...dzisiaj zostałam panią Magister! :)

    ReplyDelete
  8. josuJune 27, 2012 at 9:22 PM

    gratulacje Lee!
    Gosia gdzieś przeczytałam ze studiowanie zachowuje młodość wiec będziesz tez zawsze zona młodego męża ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. GosiaJune 29, 2012 at 10:50 AM

      O rany, lecę się zapisać na studia! Co prawda Lee jest ode mnie młodszy, ale nie może być tak, żeby wyglądał młodziej!

      Delete
  9. AnonymousJune 29, 2012 at 1:42 AM

    Czemuż to On taki przystojny ten świeży Magister?
    A ja dziś dostałam wyniki z matury i wszystko pięknie pozdawane, no ale do magistra daleko ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. GosiaJune 29, 2012 at 10:51 AM

      Może właśnie dlatego, że świeży ;)
      Gratulacje!

      Delete
  10. kainaJune 30, 2012 at 2:14 AM

    Gratulacje dla Pana Magistra !!!
    Zazdroszczę samozaparcia :)

    ReplyDelete
  11. kainaJune 30, 2012 at 2:14 AM

    Gratulacje dla Pana Magistra !!!
    Zazdroszczę samozaparcia :)

    ReplyDelete
  12. AdamJuly 2, 2012 at 4:33 PM

    Congratulations, Lee. You're officially smart.

    ReplyDelete
  13. AnonymousJuly 3, 2012 at 1:57 PM

    Gosia,pogratuluj Lee ode mnie:)Zdjęcia-świetne!Życzę wam udanej podróży!
    Saba

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?

Subscribe to: Post Comments (Atom)