Monday, January 4, 2010

Day 108 / Dzien 108.

Joshua Tree National Park inspired U2 and left us speechless. Two deserts merge within the park, Colorado in the south and Mojave in the north. We loved everything about it: endless mountains, rock formations that look like child's building blocks, several stories high piles of massive boulders (dubbed 'junkyards of rocks' by Lee), cacti, and the most amazing of all, joshua trees, which are tree-sized yuccas.

Park Narodowy Joshua Tree zainspirowal U2 a nam odebral mowe. Na terenie parku lacza sie dwie pustynie, Kolorado na poludniu i Mojave na polnocy. Podobalo nam sie wszystko: nie konczace sie gory, formacje skalne przypominajace dzieciece klocki, wysokie na kilka pieter sterty wielkich glazow (ktore Lee nazwal 'kamiennymi zlomowiskami'), kaktusy, oraz najbardziej niesamowite: joshua trees (jukki krotkolistne), ktore sa jukkami wielkimi jak drzewa.

We went for a hike to a cave covered with Native American petroglyphs and were shocked to find out that in 1930s they were vandalized by... Disney. For a movie making purposes the original petroglyphs were traced with paint, making them vibrant colored and more visible on camera.

Poszlismy na spacer do jaskini pokrytej indianskimi petroglifami i bylismy zszokowani informacja, ze w latach 30. staly sie one ofiara wandalizmu z reki... Disney. Na potrzeby krecenia filmu oryginalne petroglify zostaly pomalowane farba, aby byly bardziej kolorowe i lepiej widoczne.

After leaving the park we passed through Twentynine Palms, testosterone fueled home of the Marine Corpes. The vibe of the town made us wanna leave before we even arrived.

Po opuszczeniu parku przejechalismy przez Twentynine Palms, zasilana testosteronem baze Marines. Atmosfera tego miasta sprawila, ze wyjechalisimy z niego jak szybko sie dalo.

We drove for hours through nothing but darkening and then pitch-black desert before we saw a glow of light spreading wider and wider across the sky. We made our way around yet another mountain and suddenly a sea of light appeared in front of us. We have arrived in the most sinful of all cities.

Jechalismy godzinami przez sciemniajaca sie, a potem zupelnie czarna pustynie, zanim zobaczylismy lune roztaczajaca sie szerzej i szerzej na niebie. Przejechalismy wokol jeszcze jednej gory i nagle roztoczylo sie przed nami morze swiatla. Dotarlismy do najbardziej grzesznego ze wszystkich miast.



























???




Petroglyphs. You can see the ones Disney didn't 'improve' on the bottom right of the picture.
Petroglify. Te, ktorych Disney nie 'ulepszyl' sa widoczne w prawym dolnym rogu zdjecia.







Above and on two pictures below: the town of Joshua Tree.
Powyzej i na dwoch ponizszych zdjeciach: miasteczko Joshua Tree.




On the way to the Sin City.
W drodze do Miasta Grzechu.

3 comments:

  1. swietne zdjecia! niesamowicie musi tam byc! a ja juz myslalam ze swietujecie swieta i nowy rok w domu. a wy dalej na wojazach! super!

    pozdrowienia
    ania i glowa

    ReplyDelete
  2. Ania i Glowa: na Sylwestra faktycznie dotarlismy juz do domu, w koncu mam teraz dostep do komputera, wiec nadrabiam zaleglosci :-) Sciskam!

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?