Friday, January 1, 2016

He wishes for junk food to come out of the sky.


In 2015 we must have moved more then ever before. We lived in Carolina woods, Boston, Cambridge, and Gloucester. Lee celebrated his second Master's, I became a Yankee. We shared an apartment with ass impressions in Montreal and fumed at a Tai Chi center in New Hampshire. Last summer, I hid among lobsters on Monhegan Island and in the fall I did some shenanigans in a desert (more on that soon!) and played a professional adult in Texas & Florida.


For 2016 we wish you & ourselves: amaze balls places, badass people,  killer food, and fly vibrations!
W 2015 pobiliśmy chyba rekord przeprowadzek. Mieszkaliśmy w karolińskim lesie, w Bostonie, Cambridge i Gloucester. Lee świętował drugą magisterkę, ja zostałam Jankeską. Dzieliliśmy mieszkanie z odciskami dupy w Montrealu i żołądkowaliśmy się w centrum Tai Chi w New Hampshire. Latem ukrywałam się wśród homarów na wyspie Monhegan, a jesienią robiłam bardzo głupie rzeczy na pustyni (o tym wkrótce!) i udawałam dorosłego z zawodową głową na  karku w Teksasie i na Florydzie.

Na 2016 sobie i Wam życzymy byczych miejscmorowych ludzijedzenia w dechę i klawych wibracji

5 comments:

  1. Morowych, chyba wzięłaś to ze "Stawiam na Tolka Banana":)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Haha, możliwe! Albo z 'Wakacji z duchami'.

      Delete
  2. Same to you!

    Pozdrowienia z lodowato/mroźnej Polski!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Brrr, u nas trochę cieplej. Pozdrawiamy również!

      Delete
  3. To przebojowy był ten wasz 2015 a życzyć pozostaje mi Wam tego samego :)

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?