Friday, November 23, 2012

Followed by a lucky hammer lock, lucky kick, another lucky punch.


Friends are on the very top of my list of things to be grateful for. 
We have them to thank for making this Thanksgiving such a blast and one delicious blast it was!

Przyjaciele są na szczycie mojej listy rzeczy za które jestem wdzięczna.
To dzięki nim to Święto Dziękczynienia było bombowe i bombowo wyśmienite!


IMG_7808
IMG_7828
IMG_7825
IMG_7821
IMG_7819
IMG_7838
Taboo. Girls vs. boys. The boys cheated. The girls won. Woot woot!
Dziewczyny kontra chłopaki w grze Taboo. Chłopaki oszukiwali, ale dziewczyny i tak wygrały!

IMG_7831-2
IMG_7846
IMG_7843


4 comments:

  1. Bo przyjaciele to najwięcej co mamy ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dokładnie tak! I rodzina, ale jak dla mnie to jedna kategoria. Aaa, i zdrowie.

      Delete
  2. Wiem, że Afryka jest egzotyczna i w ogóle, Etiopia różnorodna i malownicza, ale chyba nawet Twoja obszerna relacja mnie do niej nie przekonała. Wolę, jak jesteście w Ameryce albo Europie, wydaje mi się, że jesteście bezpieczniejsi i szczęśliwsi :)
    Widzę (i cieszę się z Wami), że Wasze Święto Dziękczynienia było takie, jakie powinno być: radosne!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bezpieczniejsi może tak (choć niekoniecznie, Baltimore np. ma dość paskudne statystyki, a poza tym i w domu coś się może złego stać!), ale czy szczęśliwsi? Nie wiem. Na pewno nam wygodniej. I mamy więcej wsparcia. Ale za to mniej przygody!
      Dzięki za przemiłe słowa!

      Delete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?