Friday, March 2, 2012

I say full-release massage parlor that serves wok-fried puppies!


"I don't want to overwrite. I'm spending my vacation like a fetus." - wrote Polish poet Świetlicki, and I'm spending my evening like a fetus, not being able to put a few sentences together. Therefore, I'm going to keep my mouth shut and only post pictures. I like these a lot. I have a weakness for urban wrinkles and specs of dirt. But you know that already.

"Nie chcę się rozpisywać. Wakacje spędzam jak płód." - pisał Świetlicki, a ja jak płód spędzam piątkowy wieczór i nie potrafię sklecić kilku zdań. Zatem dziś tylko zdjęcia. Ale za to zdjęcia, które bardzo lubię. Mam słabość do miejskich zmarszczek i brudków. Ale to już wiecie.







4 comments:

  1. I te miejskie zmarszczki i brudki wychodzą Ci zdecydowanie najlepiej! :)

    ReplyDelete
  2. Też nie lubię parkować ;)

    ReplyDelete
  3. jesli o kozuchy z mleka chodzi, to iscie oblesny fach ;)

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?