Friday, March 9, 2012

The pale tones of shirt and cravat and out-peeping pochette bespoke the genius of the well-known M. Charvet of the rue de la Paix.


In a summary as short as a telegraph:
The Zabłocie neighborhood of Kraków. Buildings of the former Wawel sweets factory. A mural by Mikołaj Reys. Peeping through a rusty hole.

W telegraficznym skrócie:
Krakowskie Zabłocie. Budynki dawnej fabryki słodyczy Wawel. Mural Mikołaja Reysa. Podglądanie przez wyrdzewiałą dziurę.











Posted by at
Labels: ,

3 comments:

  1. MartaMarch 10, 2012 at 7:17 AM

    Bardzo, ale to bardzo lubie takie klimaty!!!!
    Mural jest przepiekny poprostu!

    ReplyDelete
  2. magda [mrs. berry]March 10, 2012 at 11:15 AM

    świetny mural.
    lubię opuszczone miejsca. obdrapane, pordzewiałe, stare drewno..
    na 3 ostatnie zdjęcia sprawiają,że czuję się jak podglądacz :)

    ReplyDelete
  3. AgaMarch 11, 2012 at 12:17 PM

    Coś jest w odsłoniętej cegle, popękanym tynku, warstwach rdzy... Chce się na nie patrzeć, bo nie są oczywiste i wymagają wysilenia wyobraźni.

    ReplyDelete

Tyler: Can I ask your name?
Ally: Anonymous.
Tyler: Anonymous? Is that Greek?

Subscribe to: Post Comments (Atom)