Jeeej dopiero zauważyłam, że otrzymałam odpowiedź! Jasne, polecam kiedyś pojechać wokół wyspy, ale poświęcając na to trochę więcej czasu niż my ;)
Właśnie nadrabiałam zaległości i czytałam Twoje nowsze posty. Zapomniałam z tego wszystkiego, że wsadziłam bułkę do piekarnika i przyszło mi jeść niemalże węgiel :P
Moi znajomi byli dawno temu na Islandii i po obejrzeniu zdjęć z tego wyjazdu wyspa trafiła na moje pierwsze miejsce jeśli chodzi o kraję, które chcę odwiedzić. Nie widziałam chyba nigdy lepszej fotorelacji niż tamta właśnie i zakochałam się "doszczętnie" (:
Wychodzę z ukrycia ! parę miesięcy temu stałam się Waszą zagorzałą fanką i odtąd namiętnie śledzę Wasze życie. Jestem zachwycona :) Wyprawa do Etiopii robi wrażenie. Zaspokoisz moją ciekawość i powiesz dlaczego akurat Etiopia ? Nie mogę doczekać się relacji z Islandii, sama ostatnio coraz żywiej interesuję się tą wyspą.
Bardzo mi miło! Od lat jestem zakochana w etiopskiej kuchni, ale wiadomo, że restauracje prowadzone przez diaspory zawsze dokonują swego rodzaju interpretacji (dostępność i cena składników, klimat, itp). Chciałam więc bardzo zobaczyć jak je się w Etiopii. Poza tym, kościoły Lalibeli od lat były na mojej liście miejsc tak niesamowitych, że do sprawdzenia czy naprawdę istnieją :)
Racja, nawet pizza nie smakuje nigdzie tak dobrze jak we Włoszech. Też mnie dawniej ciągnęło do Afryki ale jak na razie skupiłam się na mniej egzotycznych, europejskich podróżach :).
Niedawno znalazłam tego bloga i totalnie wsiąkłam! Jesteście wspaniałą parą i życzę Wam wielu niezapomnianych podróży. Cieszę się, że czeka mnie wasza relacja z Islandii, bo sama o niej od dawna marzę :)
Wielkie dzięki, bardzo to miłe. Boję się jednak, że Cię rozczaruję, relacja z Islandii będzie równie krótka co moja wizyta. Ale już rozmyślam o kolejnej (kiedyś).
Zawsze kiedy kupuję bilety (poza tanimi liniami), to rezerwuję miejsce ze względu na widoki (i światło), więc lecąc na Islandię wybrałam okno po prawej stronie.
Cudowne zdjecia! Tak w ogole, to czytam/ ogladam Twojego bloga od calkiem niedawna ale jestem pod wielkim wrazeniem zdjec, stylu zycia, podrozy! Dziwie sie, ze Twoj blog nie jest bardziej popularny, powinno nas tu byc zdjecydowanie wiecej. Dobra robota! P.S. Zarabiasz jakos na zdjeciach ktore robisz? Niektore na prawde wyglada jak zywcem wyciagniete z National Geographic!
Te widoki! Można się za nie dać pokroić. Przynajmniej ja bym dała. Ale pokrojona już bym ich raczej nie dała rady zobaczyć.
ReplyDeleteMoże dać się w takim razie częściowo pokroić? Proponuję dłoń. A tak poważnie, to życzę w takim razie wycieczki na Islandię!
DeleteUwielbiam Islandię! I to prawda, z samolotu robi ogromne wrażenie ;)
ReplyDeleteZazdroszczę, że mieliście okazję objechać całą wyspę, chętnie poczytam u Ciebie co mnie ominęło (albo, lepiej, co mi zostało na następny raz!).
DeleteJeeej dopiero zauważyłam, że otrzymałam odpowiedź! Jasne, polecam kiedyś pojechać wokół wyspy, ale poświęcając na to trochę więcej czasu niż my ;)
DeleteWłaśnie nadrabiałam zaległości i czytałam Twoje nowsze posty. Zapomniałam z tego wszystkiego, że wsadziłam bułkę do piekarnika i przyszło mi jeść niemalże węgiel :P
Moi znajomi byli dawno temu na Islandii i po obejrzeniu zdjęć z tego wyjazdu wyspa trafiła na moje pierwsze miejsce jeśli chodzi o kraję, które chcę odwiedzić. Nie widziałam chyba nigdy lepszej fotorelacji niż tamta właśnie i zakochałam się "doszczętnie" (:
ReplyDeleteO! To chętnie zobaczyłabym!
DeleteWow, chcę tam :)
ReplyDeleteTo trzymam kciuki, że się spełni!
DeleteWychodzę z ukrycia ! parę miesięcy temu stałam się Waszą zagorzałą fanką i odtąd namiętnie śledzę Wasze życie. Jestem zachwycona :)
ReplyDeleteWyprawa do Etiopii robi wrażenie. Zaspokoisz moją ciekawość i powiesz dlaczego akurat Etiopia ?
Nie mogę doczekać się relacji z Islandii, sama ostatnio coraz żywiej interesuję się tą wyspą.
pozdrawiam
Marta
Bardzo mi miło! Od lat jestem zakochana w etiopskiej kuchni, ale wiadomo, że restauracje prowadzone przez diaspory zawsze dokonują swego rodzaju interpretacji (dostępność i cena składników, klimat, itp). Chciałam więc bardzo zobaczyć jak je się w Etiopii. Poza tym, kościoły Lalibeli od lat były na mojej liście miejsc tak niesamowitych, że do sprawdzenia czy naprawdę istnieją :)
DeleteRacja, nawet pizza nie smakuje nigdzie tak dobrze jak we Włoszech. Też mnie dawniej ciągnęło do Afryki ale jak na razie skupiłam się na mniej egzotycznych, europejskich podróżach :).
DeleteNiedawno znalazłam tego bloga i totalnie wsiąkłam! Jesteście wspaniałą parą i życzę Wam wielu niezapomnianych podróży.
ReplyDeleteCieszę się, że czeka mnie wasza relacja z Islandii, bo sama o niej od dawna marzę :)
Wielkie dzięki, bardzo to miłe. Boję się jednak, że Cię rozczaruję, relacja z Islandii będzie równie krótka co moja wizyta. Ale już rozmyślam o kolejnej (kiedyś).
DeleteUdało Ci się, że miałaś miejsce przy oknie :)
ReplyDeleteZawsze kiedy kupuję bilety (poza tanimi liniami), to rezerwuję miejsce ze względu na widoki (i światło), więc lecąc na Islandię wybrałam okno po prawej stronie.
DeleteMyślałam, że nie możesz przez jakiś czas wyjeżdżać z USA ^^
ReplyDeleteTo prawda, nie mogę. Na Islandii byłam zanim wróciłam do Stanów. Znajduję teraz niesamowite okazje do Ameryki Środkowej i łamie mi się serce!
DeleteCudowne zdjecia!
ReplyDeleteTak w ogole, to czytam/ ogladam Twojego bloga od calkiem niedawna ale jestem pod wielkim wrazeniem zdjec, stylu zycia, podrozy!
Dziwie sie, ze Twoj blog nie jest bardziej popularny, powinno nas tu byc zdjecydowanie wiecej. Dobra robota!
P.S. Zarabiasz jakos na zdjeciach ktore robisz? Niektore na prawde wyglada jak zywcem wyciagniete z National Geographic!
Dzięki, Ania! To bardzo miłe.
DeleteNie zarabiam na zdjęciach, ale byłoby pięknie gdyby tak było!